Paulina & Krzysztof


Bondziorno ewry bady :D

Dziś będzie bardzo króciutko :)
Piękne i szerokie uśmiechy, cudowne wpatrzone w siebie oczka, first look z największym bananem sezonu i szalone tańce w niesamowitym miejscu :)
Tak w skrócie mogę opisać to co działo się u Pauliny i gościa z najfajniejszym imieniem ever - Krzyśkiem :D
Dzień reportażu rozpocząłem u Pana Młodego, Krzychu jak to u 
wszystkich Krzychów - wieczny uśmiech, wszystko cieszy, nawet w kebabie wegańskim potrafimy znaleźć pozytywy !:) No stress i szybki przejazd do Panny Młodej :) , w domu Paulina robiła się na bóstwo, super kadrowo bez większych stresów i mogłem zabrać PM na spotkanie ze swym wybrankiem niedaleko domu :)
Piękny first look, zaciesz niesamowity, oby więcej takich atrakcji w reportażu !:)
Powrót na błogosławieństwo i mogliśmy się przenieść do pobliskiego Kościoła na kulminacyjny punkt dnia :)
Jak to zwykle bywa, piękna celebracja, endorfiny szczęścia na maxa, obrączki na palcach,wybuch konfetti i czas na balety do rana :)
Restauracja Pod Grzybkiem zrobiła na mnie ogromne wrażenie, świetne miejsce na weselicho i wypoczynek, cudowne światło i tony drewna ufff :)

Kochani, tyle uśmiechów ile było w dniu Waszego dnia ! :)
PS. Ostatni wpis na tym już wysłużonym blogu, wkrótce nowa strona, nowy blog, ogólnie petarda ! :)


















































































































Krzysztof k. memories

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Paulina & Dawid

Początek sezonu z Igą i Konradem :)