Ada & Patryk
Bondziorno moi Kochani ! :)
Było pięknie, cudownie, bogato w reportażowe kadry i w piękne chwile ...
Tuż przed rozpoczęciem sezonu ślubnego napisała do mnie Ada w sprawie wolnego terminu, tak się złożyło, że termin zwolnił się kilka dni wcześniej :). Po wymianie kilku informacji i magicznym zdaniu "czy ścigam się z kimś o ten termin" wiedziałem, że będę miał niesamowitą przyjemność być obecny w tak ważnym dniu :)
Po spotkaniu i podpisaniu umowy byłem przekonany, że będzie grubo ! Klimat, który uwielbiam, otwartość całej familii A&P, wspaniałe i szalone tańce, mnóstwo uśmiechów i bezstresowego szaleństwa... Czułem się jak bym tych wszystkich ludzi znał od pierwszej babki piasku ulepionej na osiedlowej piaskownicy.... Rylly rylly :D
Deszczowa pogoda, która tak naprawdę nikomu nie przeszkadzała, mega przyjemne chwile - prezent dla świadkowej -"bez Ciebie nie idę" czy tuż po celebracji wręczony pierścionek PM przez męża Patryka.....Takie momenty uwielbiam najbardziej, moment zaskoczenia i mega uśmiechyyyy :)
Grube Tańce na parkiecie, ciężki dym który zawsze robi niesamowitą "robotę", zimne ognie i przede wszystkim Oni - Zakochani :)
Kochani !!! Jak zawsze... Uśmiechów, uśmiechów i raz jeszcze uśmiechów :)
PS. Czuje gdzieś tam głęboko, że sesja plenerowa będzie prze prze grubaśna :D
Zapraszam do czilałtowego oglądania tego co działo się w pamiętną sobotę, koniecznie z muzyką :)
Było pięknie, cudownie, bogato w reportażowe kadry i w piękne chwile ...
Tuż przed rozpoczęciem sezonu ślubnego napisała do mnie Ada w sprawie wolnego terminu, tak się złożyło, że termin zwolnił się kilka dni wcześniej :). Po wymianie kilku informacji i magicznym zdaniu "czy ścigam się z kimś o ten termin" wiedziałem, że będę miał niesamowitą przyjemność być obecny w tak ważnym dniu :)
Po spotkaniu i podpisaniu umowy byłem przekonany, że będzie grubo ! Klimat, który uwielbiam, otwartość całej familii A&P, wspaniałe i szalone tańce, mnóstwo uśmiechów i bezstresowego szaleństwa... Czułem się jak bym tych wszystkich ludzi znał od pierwszej babki piasku ulepionej na osiedlowej piaskownicy.... Rylly rylly :D
Deszczowa pogoda, która tak naprawdę nikomu nie przeszkadzała, mega przyjemne chwile - prezent dla świadkowej -"bez Ciebie nie idę" czy tuż po celebracji wręczony pierścionek PM przez męża Patryka.....Takie momenty uwielbiam najbardziej, moment zaskoczenia i mega uśmiechyyyy :)
Grube Tańce na parkiecie, ciężki dym który zawsze robi niesamowitą "robotę", zimne ognie i przede wszystkim Oni - Zakochani :)
Kochani !!! Jak zawsze... Uśmiechów, uśmiechów i raz jeszcze uśmiechów :)
PS. Czuje gdzieś tam głęboko, że sesja plenerowa będzie prze prze grubaśna :D
Zapraszam do czilałtowego oglądania tego co działo się w pamiętną sobotę, koniecznie z muzyką :)








Krzysztof K. memories






















































































































Komentarze
Prześlij komentarz